Uwaga!

Trwają prace techniczne na witrynie hifi.pl. Dopóki widoczny będzie niniejszy komunikat prosimy:
- nie zamieszczać ogłoszeń na giełdzie
- nie wykonywać żadnych innych czynności związanych z ogłoszeniami

Przewidujemy, że czas trwania prac nie przekroczy 20 minut. W tym czasie można normalnie korzystać z treści zamieszczonych na hifi.pl.

Kiedy niniejszy komunikat zniknie możliwe będzie korzystanie z wszystkich funkcji witryny.

Przepraszamy za wszelkie niedogodności wynikające z prowadzony prac.

Start Pomoc Kontakt Reklama O nas Zaloguj Rejestracja

Witryna hifi.pl wykorzystuje ciasteczka (cookies). Proszę kliknąć aby uzyskać więcej informacji.

Audio Show 2002, reportaż

Stało się już chyba tradycją, że drugi tydzień listopada to coroczne święto audiofili. Tradycyjnie też jak co roku ten weekend bywa pierwszym kiedy aura przypomina nam, że należy już odszukać i odkurzyć zimowe czapy, szale i rękawice. Jesienna aura nie powstrzymała na szczęście wielbicieli hi-fi od opuszczenia przytulnych kątów swoich mieszkań i udania się w gościnne progi dobrze znanego Hotelu Sobieski. Sobieski był w tym roku niestety jedynym hotelem, w którym miała swoje miejsce wystawa Audio Show. Fani hi-fi przyzwyczajeni do rozległych stoisk wystawowych takich potentatów jak Pioneer, Sony, Philips itp. mogli być w tym roku zawiedzeni ich brakiem. Prawdę mówiąc duże koncerny wycofały się z wystawy częściowo już w zeszłym roku. Tegoroczna wystawa nabrała jednak dzięki temu bardziej audiofilskiego i kameralnego klimatu. W pokojach wystawowych spotykało się głównie bardziej dopracowane, minimalistyczne prezentacje, skierowane do określonego - wymagającego grona odbiorców.


Analog nadal żywy! Gramofony Pro-ject.

Zdjęcie: Mariusz Bembenek - Ancient Audio

Jedynym większym odstępstwem od tej reguły było drugie piętro hotelu, całkowicie zdominowane przez firmę Polpak i prezentacje systemów kina domowego. W pięciu pokojach wystawowych zainstalowane zostały kompletne systemy kina domowego firm: Koda&Goky oraz Paradigm. Prezentacje podzielone zostały ze względu na cenę zestawów, każdy mógł się przekonać, że już za 1399(!) złotych można otrzymać całkiem przyzwoicie działający system kina domowego.

Po tym zmasowanym ataku filmowym można było przenieść się na inne poziomy hotelu Sobieski, gdzie panowała już zdecydowanie bardziej audiofilska atmosfera. Sporo ciekawych prezentacji znajdowało się na piętrze czwartym.

W pokoju 416 firma Audio System prezentowała dość niekonwencjonalnie wyglądające tubowe zestawy głośnikowe niemieckiej marki Avandgarde Acoustic. Dwudrożny system tubowy Duo o skuteczności ponad 101 dB zasilany był lampową końcówką mocy. Jak potężnie mógł zagrać ten system przekonał się każdy odwiedzający wystawę.
Niezmiennie jak co roku, ogromnym powodzeniem wśród zwiedzających cieszyła się też inna prezentacja Audio System, chodzi oczywiście o kultowe zestawy głośnikowe Audio Physic. Tym razem najbardziej zagorzali zwolennicy tej marki mogli bić pokłony przed modelem Virgo3.

Na stoisku firmy Foto Pub będącej dystrybutorem Cayin-Spark można było posłuchać własnych, ulubionych płyt odtwarzanych z odtwarzacza CD z wyjściem lampowym. Istniała również możliwość posłuchania muzyki z nieśmiertelnych płyt analogowych. Sygnał wzmacniany był przez lampowca, który z kolei zasilał potężne i nieco już wiekowe zestawy głośnikowe Tannoy - oparte na głośniku współosiowym.

Lampowa elektronika Cayin-Spark z kolumnami Tannoy.

Zdjęcie: Mariusz Bembenek - Ancient Audio

Marka Audionet tym razem prezentowana była w dwóch wcieleniach. W jednym pomieszczeniu można było posłuchać systemu wielokanałowego (5+1), drugie pomieszczenie zarezerwowane zostało dla wielbicieli tradycyjnego stereo pod znakiem Hi-End.
System wielokanałowy odtwarzał muzykę zarejestrowaną w formacie DTS. Z wyjścia cyfrowego odtwarzacza VIP (CD/DVD-Audio/Video) sygnał, w znanym z konwencjonalnych odtwarzaczy CD formacie SPDIF, przesyłany był do Multiprocesora MAP. MAP dekodował sygnał DTS i za pomocą wbudowanych przedwzmacniaczy sterował sześcioma końcówkami mocy. Jako końcówki mocy użyto dwukanałowego wzmacniacza AMP I oraz czterokanałowego AMP IV, które z kolei zasilały kolumienki Impression Manfreda Zollera. Dźwięk może nie przygniatający, ale bardzo dojrzały i wyrafinowany.

Kolumny Manfreda Zollera w wielokanałowej demonstracji wykorzystującej materiał nagrany w systemie DTS.

W drugim pomieszczeniu flagowe stereofoniczne moduły Audionet (m.in. najmocniejsze monofoniczne końcówki mocy AMP II MAX) zasilały system głośnikowy zaprojektowany przez Akustyka. Na wystawie mogliśmy posłuchać najnowszego i jednocześnie najdroższego kitu z oferty Akustyka, wykorzystującego min. najnowsze 18-centymetrowe Revelator'y Scan-Speak'a.

Krakowska firma Ancient Audio zdążyła nas już przyzwyczaić do wysmakowanych prezentacji dźwiękowych, tak też było i w tym roku. Kompletny system dźwiękowy zaprojektowany w Ancient Audio składał się z najnowszej wersji odtwarzacza CD "Lektor III", hybrydowych monobloków pracujących w klasie A (Single Ended), oraz półaktywnych kolumn. Trzeba tu nadmienić że najmłodsze dziecko Ancient Audio "Lektor III" to nietuzinkowa konstrukcja. Urządzenie posiada stopień wyjściowy oparty na lampach oraz precyzyjną analogową regulację poziomu wyjściowego w zakresie 100 dB. Dzięki temu odtwarzacz mógł sterować monoblokami mocy bezpośrednio - bez dodatkowego przedwzmacniacza. Jak podkreśla Ancient Audio równie ważny jak dźwięk systemu jest jego wygląd, z obu tych powodów cała flagowa seria "GALAXY System" zbudowana została z marmuru i granitu. Szczególnie ciekawy i niespotykany jest fakt, że również ścianka przednia zestawów głośnikowych wykonana została z płyty granitowej, co stwarza bardzo stabilną podstawę dla pracy głośników.

High-endowy system Galaxy krakowskiej firmy Ancient Audio.

Zdjęcie: Mariusz Bembenek - Ancient Audio

A "w pokoju z kondycjonerami był całkiem przyjemny dźwięk" tak opisał jeden z uczestników prezentacje na stoisku trzech polskich producentów. Fakt, że kondycjonery Power Audio Laboratories medialnie nieco zdominowały to pomieszczenie, ale głównymi sprawcami owego brzmienia były przecież zestawy głośnikowe łódzkiego Audio Academy, oraz wzmacniacze marki Baltlab. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, Baltlab intensywnie pracuje nad nowym modelem wzmacniacza, niestety nie starczyło czasu żeby miał on swoją premierę na Audio Show. Będzie to całkowicie nowy układ o większych możliwościach i większej mocy wyjściowej. W dalszym ciągu zachowany zostanie jednak układ "dual mono" w pełni zbalansowany i bez pętli sprzężenia zwrotnego. Jak wykazały wstępne testy odsłuchowe wzmacniacza, zanotowano wyraźną poprawę w reprodukcji niskich składowych i lepsze nasycenie barw.

Wspólna prezentacja trzech krajowych producentów: Audio Academy, Baltlaba i Power Audio Laboratories.

Dystrybutor Audio Classic zaprezentował po raz pierwszy w Polsce zestawy głośnikowe Rethm 2. Zestawy oparte są na pełnopasmowym głośniku Lowther. Głośnik ten posiada membranę złożoną z dwóch stożków, z których każdy odpowiada za przetwarzanie innego zakresu częstotliwości. Obie części membrany zasilane są tą samą cewką. Skrzynka zestawów jest typu labiryntowego. Każdy kto je widział musi przyznać że robią wrażenie - przynajmniej niecodziennym wyglądem. Kolumny zasilane były wzmacniaczem J.C.Verdier i CD Accuphase DP 75. W godzinach wieczornych kiedy rytm wystawy zwalniał już nieco tempo, Panowie z Audio Classic zapraszali do słuchania muzyki z prawdziwego, analogowego źródła dźwięku - J.C.Verdier.

Kolumny Rethm oparte na głośnikach Lowther.

Zdjęcie: Mariusz Bembenek - Ancient Audio

Dość niestandardowo wyglądające zestawy głośnikowe zaprezentowała też firma Sound Hous z Mińska. System oparty został na głośnikach Scan-Speak'a (18W8531600 i D8905/970000) i wyposażony w linię transmisyjną. Szczególnie wiele dbałości przyłożono do wykonania obudowy, gdzie zadbano o eliminacje fal stojących, oraz precyzyjne sfazowanie osi promieniowania obu głośników. Obudowa zostało dociążona i usztywniona przez dodatkową komorę wypełnioną piaskiem.

A-mar Audio tym razem w nieco innym wcieleniu, już nie jako dystrybutor JM Lab ale jako przedstawiciel firmy Thiel na Polskę. Zwiedzającym zaprezentowane zostały podłogowe zestawy CS2.3. Współpracowały one z elektroniką Audiomeca w wydaniu napęd i przetwornik (flagowe modele) oraz dzielony wzmacniacz Jeff Rowland. Obejrzeć można było również nowość w ofercie Thiel - niewielki wolnostojący model CS1.6. Przypomnę Państwu, że Thiel to amerykański producent z 26-cio letnim doświadczeniem w projektowaniu zestawów głośnikowych. Zasłynął z ogromnej dbałości o minimalizację zniekształceń fazowych i czasowych, dzięki czemu osiągnięto znakomite efekty w rozciągłości i stabilności sceny stereofonicznej. Po raz pierwszy na stoisku A-maru można było podziwiać również analogowe źródło dźwięku, a konkretnie konstrukcje Acoustic Solid (Acoustic Machine Small).

Wzmacniacze słuchawkowe Sound-Project.

Zdjęcie: Mariusz Bembenek - Ancient Audio

Amatorzy kunsztu inżynierskiego Pana Zawady mogli podziwiać kilka nowych "zjawisk" konstruktorskich marki ESA. Profi Model 1 to zestaw z pretensjami nie tylko do wymagających audiofili ale również do studiów nagraniowych. Do nowości należał też zestaw Presto, oparty na głośnikach Scan-Speak'a i stworzony specjalnie do współpracy ze wzmacniaczami lampowymi.

Niemałą sensację zgotował Hi-Fi Club. Na wystawie pojawiły się bowiem wychwalane w prasie zachodniej i amerykańskiej wzmacniacze McIntosh. Sprawcami całego zamieszania były: lampowy przedwzmacniacz C2200 i lampowa końcówka mocy MC 2102. Jak twierdził przedstawiciel dystrybutora na wystawie Audio Show miała miejsce pierwsza prezentacja tych modeli w "naszej" części Europy. MC 2102 posiada po osiem lamp na kanał (12AX7 (2), 12AT7 (2), KT-88 (4) lub 6550 (4)) i w zależności od trybu pracy może współpracować z zestawami głośnikowymi o impedancji 1/2/4/8 lub 16 Ohm. Nowością z oferty McIntosh był odtwarzacz DVD/CD/Video MPV851. Ta znakomita elektronika zasilała równie znamienite zestawy głośnikowe, chodzi o produkt firmy Sonus Faber, tym razem był to model Cremona. O atrakcyjności sonicznej tego systemu mógł przekonać się każdy, któremu starczyło cierpliwości by dostać się na prezentacje do pokoju 716.

Zgoła Hi-End'owy charakter miała również prezentacja firmy Voxal z Łodzi. W Galerii nr 2 na parterze Hotelu Sobieski ustawione zostały potężne zestawy Focus 20/20 amerykańskiej marki Legacy. Focus 20/20 to system pięciodrożny oparty na siedmiu głośnikach z których jeden to wysokotonowa wstęga. Głośniki zasilane były z lampowego dzielonego wzmacniacza firmy B.A.T. Po raz kolejny okazało się że z lampowej końcówki mocy (VK-150SE) o stosunkowo niewielkiej mocy wyjściowej (150W) można z powodzeniem zasilić tak potężne zestawy jak Focus 20/20. Partnerem dla VK-150SE był przedwzmacniacz lampowy VK-50SE - oba to szczytowe osiągnięcia B.A.T.

Sprzęt Nagra - legenda na rynku pro-audio.

Zdjęcie: Mariusz Bembenek - Ancient Audio

*   *   *   *   *

Tegoroczna wystawa Audio Show miała nieco skromniejszy wymiar niż wystawy w latach minionych. Pojawiła się mniejsza liczba wystawców, duże koncerny zrezygnowały zupełnie z promocji w warunkach wystawowych. Mimo wszystko dało się zauważyć pewne pozytywne symptomy. Audio Show stało się miejscem promocji wielu niewielkich, młodych producentów i to nie tylko z Polski ale również z państw sąsiadujących (jak Czechy, Ukraina, Białoruś czy Niemcy). Mniejsi producenci na przekór recesji, zamiast spocząć na lurach, potrafili połączyć swoje wysiłki i wystawić się wspólnie. Wystawa niewątpliwie przybrała też nieco inny charakter - bardziej dojrzały, bardziej audiofilski. Brak dużych odpustowych prezentacji komercyjnych koncernów przyciągnął mniejszą ilość przypadkowych gapiów i poszukiwaczy darmowych katalogów. Pozostało natomiast więcej miejsca dla miłośników bardziej wyrafinowanego hi-fi, więcej czasu na rozmowę i posłuchanie własnej ulubionej muzyki. (JD)

Jeśli mają Państwo uwagi dotyczące tej strony lub zauważyliście na niej błędy, dajcie nam znać.
Aby przekazać swoje uwagi do redakcji proszę
Copyright © 1991-2024 Magazyn Hi-Fi, Gdynia, Poland
logo hifi.pl