Uwaga!

Trwają prace techniczne na witrynie hifi.pl. Dopóki widoczny będzie niniejszy komunikat prosimy:
- nie zamieszczać ogłoszeń na giełdzie
- nie wykonywać żadnych innych czynności związanych z ogłoszeniami

Przewidujemy, że czas trwania prac nie przekroczy 20 minut. W tym czasie można normalnie korzystać z treści zamieszczonych na hifi.pl.

Kiedy niniejszy komunikat zniknie możliwe będzie korzystanie z wszystkich funkcji witryny.

Przepraszamy za wszelkie niedogodności wynikające z prowadzony prac.

Start Pomoc Kontakt Reklama O nas Zaloguj Rejestracja

Witryna hifi.pl wykorzystuje ciasteczka (cookies). Proszę kliknąć aby uzyskać więcej informacji.

Hifi.pl od kuchni - szata graficzna witryny

30 listopada 2006

Felietony publikowane na hifi.pl z reguły są poświęcone audio. Tym razem tematyka będzie jednak czysto internetowa. Jak sądzę warto doinformować Państwa o założeniach przyjmowanych przy tworzeniu witryny, a także o niektórych naszych planach. Dzięki temu będziecie wiedzieć czemu hifi.pl wygląda tak a nie inaczej. Być może uda się też uchronić czytelników przed ewentualnym rozczarowaniem bądź irytacją.

Kilka lat temu miałem okazję prowadzić dyskusję na temat optymalizacji witryn internetowych pod kątem różnych rozdzielczości. Był to akurat czas kiedy ekrany 1024x768 zaczynały przeważać nad 800x600. Mój rozmówca uznał, że skoro rozdzielczość 800x600 znalazła się w mniejszości to można ją zignorować i optymalizować witryny tylko dla większych monitorów. Do dziś uważam, że był to smutny przejaw głupoty i arogancji.

Teraz mamy zupełnie inną sytuację. Według aktualizowanych cotygodniowo badań polskiego Internetu wykonywanych przez Gemiusa 11,4% użytkowników pracuje obecnie z rozdzielczością 800x600. Praktycznie wszyscy pozostali mają większe monitory. Okres przedświąteczny to tradycyjnie czas wzmożonych zakupów w branży komputerowej. A więc można liczyć, że w najbliższych tygodniach proces wymiany małych monitorów ulegnie sezonowemu przyśpieszeniu i prawdopodobnie w lutym 2007 roku ich udział spadnie poniżej 10%. Daleki jestem od twierdzenia, że czytelników można ignorować kiedy ich liczebność spada poniżej 10%, ale zachowajmy ten fakt w pamięci.

Nie tylko monitory mamy coraz lepsze. Także szybkość internetowych łącz ciągle rośnie a użytkownicy korzystający z modemów są coraz mniej liczni.

Dostosowanie witryny do wolnych łącz, słabszego sprzętu komputerowego, a także do potrzeb czytelników ze słabszym wzrokiem - wszystkie te sprawy zawsze były elementami naszej redakcyjnej polityki. Czy jednak wobec okoliczności opisanych wyżej nie nadszedł już czas by zoptymalizować hifi.pl pod kątem większych monitorów i szybszych łącz? Pomimo zmiany realiów nadal zależy nam aby czytelnicy o skromniejszych możliwościach technicznych mogli komfortowo korzystać z treści publikowanych na hifi.pl. Z drugiej strony ortodoksyjne projektowanie witryny pod kątem najgorszych występujących parametrów pozbawiło by większość użytkowników szansy na sensowne wykorzystanie tych możliwości technicznych, które mają do dyspozycji. Trzeba więc szukać kompromisu.

Kompromis jest tym trudniejszy do znalezienia, że musimy uwzględniać kilka okoliczności dodatkowych. Mamy na witrynie bannery reklamowe, które trzeba odpowiednio wyeksponować. Mamy bardzo zróżnicowane formy i długości artykułów. Mamy też ograniczone możliwości czasowe i finansowe co powoduje, że nie będziemy tworzyć witryny ze zróżnicowanymi wersjami stron dla różnych użytkowników. Wspomniane ograniczenia wewnątrzredakcyjne powodują też, że wolimy korzystać z maksymalnie ujednoliconego układu graficznego dla wszystkich stron witryny, by zmniejszyć ilość prac projektowych i bieżących prac administracyjnych.

Ideałem było by zastosowanie układu na tyle elastycznego, by strony były jednakowo dobrze dostosowane do różnych rozdzielczości. No ale przy tak wielu wymaganiach osiągnięcie ideału niestety wydaje się niemożliwe. Ze względu na charakter publikowanych materiałów oraz potrzeby reklamodawców jesteśmy bardzo zainteresowani efektywnym wykorzystaniem całej dostępnej powierzchni Państwa monitorów. A jeśli w pełni zagospodarujemy szerokość większego ekranu, to na mniejszym może już zabraknąć miejsca do prezentacji całej strony, a na dole okna przeglądarki pojawi się irytujący suwak do przewijania wszerz. Staramy się tego typu niespodzianek nikomu niepotrzebnie nie fundować. Jeśli jednak dzięki wykorzystaniu całej szerokości można podnieść walory użytkowe dla blisko 90% czytelników, narażając pozostałe 10% tylko na drobną niewygodę. Co zrobić w takiej sytuacji? W obecnych warunkach najbardziej racjonalna wydaje się taktyka dopasowania do rozdzielczości 1024x768. Przypominam, że odsetek małych monitorów zbliża się do 10%. Nieodległa jest przyszłość kiedy zmaleje on do kilku procent. Nie bez znaczenia jest też fakt, że używane 17-calowe monitory CRT przeznaczone do pracy z rozdzielczością 1024x768 są bardzo tanie, modernizacja sprzętu jest więc łatwo dostępna. Użytkownicy monitorów 800x600 muszą się w tej sytuacji liczyć, że w niedalekiej przyszłości zaprzestaniemy dopasowywać układ stron w ten sposób aby mieściły się one na szerokości tak małego ekranu. Zmiany układu graficznego zgodne z tym założeniem zapewne pojawią się na hifi.pl w niedalekiej przyszłości.

Na szczęście dużo łatwiej jest podjąć decyzję odnośnie przystosowania witryny do powolniejszych łącz. Materiały o większej objętości zamieszczamy na osobnych stronach. Natomiast większość treści prezentowana jest na stronach u umiarkowanej wielkości i skromnej oprawie graficznej. Użytkownicy modemowi nie są zaskakiwani pojawianiem się materiałów o dużej objętości w nieoczekiwanych miejscach i mogą bez problemu korzystać z większości treści na witrynie bez zbędnych spowolnień.

No i w końcu doszliśmy do bolesnego tematu trapiącego wszystkich webmasterów - przeglądarek internetowych. Wbrew pozorom sama różnorodność przeglądarek nie jest głównym problemem. Największą bolączką jest dominująca pozycja Internet Explorera w wersji szóstej. A jest to program przestarzały i kiepski. Pomijając kwestie związane z bezpieczeństwem, niezwykle kłopotliwa jest słaba zgodność IE6 ze standardami, błędna interpretację wielu parametrów określających wygląd stron. Co prawda jest już dostępna siódma wersja IE, która zapewne zasadniczo złagodzi tego typu problemy. Obawiam się jednak, że minie parę lat zanim IE7 wyprze IE6. Co zrobić w tej sytuacji?

Po namyśle przyjęliśmy zasadę, która może się wydać dość arogancka. Optymalizacji wyglądu dokonujemy pod kątem Firefoxa, co w praktyce daje też prawidłowe wyniki w Operze. Natomiast jeśli IE6 wyświetla strony w nieco zdeformowany sposób, po prostu ignorujemy ten fakt.

Czemu faworyzujemy mniejszość czytelników? Można by posłużyć się krótką odpowiedzią: bo większość jest w błędzie. Podajmy jednak konkretne argumenty, zwłaszcza, że jest ich sporo.

Pozostając przy IE6 nic nie tracicie z funkcjonalności czy treści naszej witryny, a jedynie zobaczycie nieco zdeformowaną szatę graficzną. Narzucone przez nas niedogodności są więc niewielkie. Firefox czy Opera to programy darmowe. Ich instalacja nie stanowi żadnego problemu. Są nowocześniejsze i po prostu lepsze od IE6. Dajemy więc Państwu prosty wybór. Możecie pozostać przy IE6. Możecie minimalnym wysiłkiem zainstalować alternatywną przeglądarkę i oglądać witrynę w takiej postaci jaka została zaprojektowana. Jeśli mimo wszystko z jakichś względów IE jest dla Was niezbędny, możecie używać dwóch przeglądarek. Do codziennego korzystania z Internetu wykorzystywać FF lub Operę, a do określonych zadań specjalnych (załóżmy, że tego potrzebujecie do kontaktu z Waszym bankiem) wykorzystać IE.

Nie bez znaczenia jest tu aspekt polityczny. Dopasowywanie się do IE6 to nic innego jak uleganie presji monopolisty, który ze szkodą dla całego rynku i dla wszystkich internautów ignoruje istniejące standardy techniczne. Ponieważ większość z Państwa prawdopodobnie się tym nie interesowała, to chciałbym podkreślić wagę tego zagadnienia. Nie chodzi tylko o jakąś abstrakcyjną koncepcję standaryzacji dla samej standaryzacji czy dla zachowania technicznej elegancji. Popularność IE6 oznacza bardzo duże i bardzo wymierne straty takie jak choćby zmarnowany czas programistów, zmarnowany czas webmasterów oraz pogorszenie Państwa bezpieczeństwa w Internecie. Zachęcamy do zastosowania rozwiązania, które w naszym przekonaniu jest rozwiązaniem lepszym. Rezygnując z IE6 możecie za jednym zamachem odnieść osobistą korzyść i dodatkowo wykazać się postawą ogólnie korzystną społecznie. Jak by na to nie patrzeć jest to fantastyczny interes. Aż dziw bierze, że tylko 30% internautów (według statystyk Gemiusa) skorzystało z tej możliwości.

Cały niniejszy tekst poświecony został sprawom związanym z wyglądem witryny. Osobną grupą zagadnień jest polityka dotycząca wykorzystania rozwiązań technicznych takich jak Flash, JavaScript i ciasteczka. Te tematy zostawmy jednak na przyszłość. (GS)

Jeśli mają Państwo uwagi dotyczące tej strony lub zauważyliście na niej błędy, dajcie nam znać.
Aby przekazać swoje uwagi do redakcji proszę
Copyright © 1991-2024 Magazyn Hi-Fi, Gdynia, Poland
logo hifi.pl