Podstawowe parametry techniczno-ekonomiczne OLED-ów
Plotki dotyczące nowych ekranów OLED krążą nieustannie. Co i rusz pojawia się jakaś publikacja o tym kto, co i kiedy będzie produkował, lub powiedzmy być może produkował. Dotyczy to zarówno bliższej jak i dalszej przyszłości. Stale powracają spekulacje dotyczące zastosowania ekranów OLED w sprzęcie marki Apple. Ostatnio pojawiły się zaś artykuły, według których LG zrezygnuje z dalszych inwestycji w park do produkcji małych ekranów OLED, a za to postara się uruchomić produkcję 55-calowych telewizorów już w połowie przyszłego roku. Przedstawiciel LG stwierdził jeszcze, że Samsung zwodzi rynek lansując OLED-y w małych formatach, bo według LG do takich zastosowań lepsze są ekrany LTPS-LCD. Te doniesienia skomentuję później. Natomiast w ramach swego rodzaju przygotowania teraz chciałbym poruszyć inny temat.
Przy tej obfitości publikacji zaskakuje brak poważniejszych porównań osiągów najnowszych ekranów OLED i LTPS-LCD. Co najwyżej można przeczytać trochę ogólników. Bez wątpienia przeprowadzenie porównawczej oceny to niełatwe zadanie. Sumaryczny wynik to wypadkowa wielu ocen cząstkowych. Długa jest lista parametrów, które należy wziąć pod uwagę. W firmowych laboratoriach bez wątpienia takie badania są prowadzone. Niestety brakuje publikacji wyników badań niezależnych. Jak sądzę można wyróżnić trzy aspekty, które będą kluczowe dla rozwoju rynku małych ekranów w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy. Chodzi o zużycie energii, cenę oraz rozdzielczość.
W ekranach LCD zużycie energii jest z grubsza stałe w czasie pracy, a w przypadku OLED jest bardzo silnie zależne od jasności wyświetlanego obrazu. Wyniki porównania są różne, zależne od sposobu użytkowania sprzętu. Na dzień dzisiejszy przyjmuje się zwykle, że w obu przypadkach podobne jest zużycie uśrednione, choć przy wyświetlaniu obrazów bardzo jasnych, zwłaszcza z białym tłem, LCD ma przewagę. Jednak OLED polepsza swe osiągi szybciej niż LCD. Co prawda doniesienia na ten temat są trochę niespójne, ale nie jest wykluczone, że Samsung w ostatnich tygodniach zastosował do seryjnej produkcji fosforescencyjny materiał do emisji koloru zielonego (już wcześniej stosowano fosforescencyjny czerwony). Samo w sobie ma to dać zmniejszenie zużycia energii nawet o ponad dziesięć procent. Obiecujących materiałów eksperymentalnych jest więcej, mamy więc prawo oczekiwać, że niedługo w seryjnej produkcji zastosowane będą kolejne udoskonalenia obniżające zużycie energii.
OLED to technologia znacznie młodsza niż LCD. W tej sytuacji naturalne wydaje się, że ceny OLED-ów będą spadać szybciej. Suma drobnych udoskonaleń powinna stopniowo poprawiać konkurencyjność cenową OLED-ów. Według szacunków sprzed kilku miesięcy małe OLED-y stosowane w smartfonach były kilkadziesiąt procent droższe od odpowiedników LTPS-LCD.
LTPS-LCD ma wciąż jedną bardzo wymierną przewagę nad OLED - pozwala na produkcję ekranów o wyższej rozdzielczości. Jak wiadomo produkuje się ekrany LTPS-LCD o rozdzielczościach powyżej 300ppi (najbardziej znany to Apple Retina). Natomiast OLED-y osiągają maksymalnie niewiele więcej niż 200ppi. Wynika to z ograniczeń technologii nanoszenia materiałów w postaci oparów. Plotki o wprowadzeniu techniki polegającej na laserowym przenoszeniu materiałów emisyjnych z warstwy transportowej na tranzystory cienkowarstwowe wciąż krążą. Technologia ta jest określana skrótem LITI. Jeśli plotki się potwierdzą, jeśli ta technika faktycznie wejdzie do komercyjnego użytku, to będzie można produkować OLED-y o wyższej rozdzielczości i zniknie kolejny atut LTPS LCD. Spotkałem różne opinie co do kosztów LITI. Według bardziej pesymistycznych ocen nie zmieni to kosztów w porówaniu z metodą prożniowego naparowania, a według ocen optymistycznych będzie to technologia tańsza.
W tej chwili przy porównaniu najlepszych ekranów OLED z najlepszymi konkurentami LTPS-LCD otrzymujemy zbliżone wyniki. Jest natomiast prawdopodobne, że w bliskiej przyszłości OLED poprawi parametry wymienione powyżej i uzyska przewagę. No i trzeba dodatkowo podkreślić, że zmniejszenie zużycia energii oraz obniżka cen to cele możliwe do osiągnięcia bez rewolucji technologicznej, poprzez drobniejsze udoskonalenia.
Decyzja Apple o wyborze pomiędzy LTPS-LCD a OLED będzie zapewne zależna zarówno od czyników technicznych wymienionych powyżej jak i od czynników gospodarczych, czyli od polityki Apple wobec innych firm. Pozostanie Apple przy LTPS-LCD przedłuży żywotność tej technologii. Zaś ewentualne zastosowanie OLED-ów będzie finansowym i marketingowym ciosem, który znacznie pogorszy pozycję LTPS-LCD. Kilka tygodni temu opublikowana została prognoza Display Search. Według niej LTPS-LCD ma przed sobą ładnych parę lat bardzo dobrej przyszłości. Ja był bym jednak ostrożniejszy w przewidywaniach. Wystarczy, że Apple zacznie stosować OLED-y i prognoza straci swą aktualność. Najbliższe generacje iPad'a i iPhone'a na pewno będą miały ekrany LCD. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę urządzenia następnej generacji, czyli licząc od teraz drugiej w kolejności, to zastosowanie OLED-ów przez Apple wydaje się realne. Mówimy tu o końcówce roku 2012 i pierwszych miesiącach 2013.
Oczywiście rozwój sytuacji będzie kształtowany przez wiele czynników. Nie zmiena to jednak faktu, że wymienione wyżej parametry techniczno-ekonomiczne ekranów będą miały istotny wpływ na rynek. Mam nadzieję, że doczekamy się wreszcie pełniejszych informacji na temat ewolucji cen i zużycia energii ekranów OLED. (GS)